wtorek, 2 sierpnia 2011

2 tygodnie do konca

To troche jak u mnie - jeszcze cialem w Pennsylvani, a juz duchem w Californi ;) Aczkolwiek juz mam problem (moze powinnam napisac "wyzwanie", bo to zawsze lepiej brzmi). Otoz dzisiaj agencja postanowila kupic mi bilet do Los Angeles. Pisalam im wczesniej, ze musze leciec 18 w czwartek. bo maja host rodzina wylatuje wtedy na Floryde i nie chca, zebym zostala sama w domu (pewnie wykradlabym cenne hinduskie gary :/ ). A moja nowa host rodzina chce mnie w piatek 19. I wielki problem, bo tutaj zostac nie moge, a tamci mnie jeszcze nie chca. No kur... Juz mialam powiedziec tej kobicie z agencji, zeby wobec tego kupila mi bilet do Polski skoro to taki wielki wyczyn dla nowych hostow odebrac mnie z lotniska w czwartek, ale babka wpadla na genialny pomysl, zebym leciala w czwartek i przenocowala u mojej przyszlej LCC, a w piatek rodzina mnie od niej odbierze. Zgodzilam sie, ale... Wcale mi sie to nie podoba i jeszcze tam nie polecialam, a juz mam dosc. Ale najwiekszy niesmak czuje do mojej obecnej host rodziny, bo mieszkalam z nimi od listopada, a i tak zostalam potraktowana jak potencjaly zlodziej! Dobrze, ze karma wciaz ma sie dobrze i pomscila mnie w Chicago (moj rematch skasowal auto kompletnie), a tutaj moze chalupe pusci im z dymem przy gotowaniu cuchnacego curry. Wiem, ze to brzmi strasznie, ale... Jest mi naprawde smutno. I zla jestem. I na swiateczna kartke ode mnie liczyc nie powinni :P Kur... Hindusi jedni, a zeby ich tak  %^%$^*$. I jeszcze *&^^$%^ A co bede im zalowac ;) 2 tygodnie... i zegnaj Pennsylvanio. Tesknic za Toba nie bede :P

2 komentarze:

  1. Kochanie mega Ci współczuje...widze że ta Pensylwania nam obu nie sprzyja i ten wtorek to jakiś pechowy jest. Ja już poprostu jestem rozbita...i tak jak ty ciałem jeszcze w Pensylwanii a duchem juz w Polsce :( Ale może to i dobrze....już chociaż się męczyć nie będe z kaprysami host rodzinek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. moja sytuacja w porownaniu do Twojej to nic... Ale dobrze, ze nie tracisz pogody. Moja host rodzina taka wkurzajaca dzisiaj byla, ze sama nie wiem po co tutaj zostaje lol Super bylo sie z Toba spotkac i mam nadzieje, ze zobaczymy sie ponownie w Polsce :) Lub UK haha... Trzymaj sie dzielnie :*

    OdpowiedzUsuń