Dostalam oficjalne potwierdzenie z Bostonu o matchu i o tym, ze pracuja nad kupnem moich biletow :))) Moja przyszla hostka miala racje co do tej latynoskiej natury mojego nowego domu. Ulica, na ktorej bede mieszkac zwie wdziecznie, uwaga, uwaga - Avenida de Camelia, a moje przyszle miasto to Rancho Palos Verdes haha... Czuje sie jakbym do Meksyku sie przeprowadzala lol. Po wpisaniu tejze poetyckiej nazwy wszechwiedzaca wyszukiwarka google, ukazala mym oczom ten oto widok:
A wiec hostka mnie nie oszukala - bede mieszkac nad oceanem. Po spojrzeniu na mapke...... odnosze wrazenie, ze ktos tam na gorze mnie bardzo lubi :) Czuje... wielkie szczescie. Wszystkie moje marzenia sie spelniaja, bo kiedys, pare lat temu wymyslilam sobie te Stany. Z Czestochowy do Los Angeles? A dlaczegozby nie hehe... Jedno Wam powiem - zycie jest wspaniale :)
A na potwierdzenie wspanialosci zycia - dziadunio Abdul i hinduska babunia opuscili dzisiaj nasza wesola kolonie w Pennsylvani. Nawet uslyszalam, ze beda za mna tesknic (co wzudzilo moj lekki niepokoj ;)
No i ostatnio smsuje znowu z R. (chyba tez ma za duzo darmowych smsow jak ja haha). Zaoferowal sie oprowadzic mnie po muzeach w NYC, wiec moze sie wybiore tam znowu w ten lub przyszly weekend. Twierdzi, ze chce dokonczyc studia w Hiszpani, bo ma tam rodzine. Wiec moze go jeszcze kiedys zobacze i moze nasz filmowy romans bedzie mial ciag dalszy. Moze ;)
GRATULACJE! :)
OdpowiedzUsuńzaczynam zazdroscic, ze ja moje amerykanskie zycie spedze tylko pod Turlock'owskim kodem zamieszkania, ah ;)
Teraz kolezanko mysle, ze bedzie trzeba to Twoje szczescie oblac najlepiej Polskim Zywcem [znajde tutaj bo jest :D ] ;)
hehe... jestem na tak. Na mojej wiosce w PA sprzedaja Tyskie, Zywca nie widzialam lol Za to bardzo polubilam tutaj Blue Moon, wiec zawsze znajdziemy cos na nasz polski au pair meeting lol
OdpowiedzUsuńGratuluję :)))
OdpowiedzUsuńHej, ostatnio trafiłam na Twojego bloga i już przeczytałam od deski do deski. Teraz będę śledzić na bieżąco bo bardzo mi się spodobał. :) Kiedyś sama miałam marzenie aby tam wyjechać. Przesyłam pozdrowienia z twojej okolicy a mianowicie z Myszkowa ;)
OdpowiedzUsuńKlaudia
cieszę sie z toba, i milo ze znowu zaczelas pisac;)
OdpowiedzUsuńBlue Moon - I'm in! ;)
OdpowiedzUsuńto chyba jedne z "lepszych tutaj ;)
fajnie, ze sie poznamy :P
no i zapraszam do Turlock lol ;)
a na pewno do SF ! :)
tez Cie przegonie po miescie jak Ewelinke hihi ;)
Jej! Nie wierzyłam, jak zobaczyłam, że znów piszesz! Jak jeszcze nie byłam au pair to śledziłam tw bloga i strasznie było mi smutno jak przeształaś pisać ze względu na R i ogólnie... a teraz kiedy za 2 tyg mój wyjazd do Hiszpanii, to trafiłam na tw bloga, a ty znów piszesz! Wspaniale!
OdpowiedzUsuńMiejsce zamieszkania!? Cud, miód, maliny! Zazdroszczę! 3mam kciuki, żeby ten wyjazd udał się wspaniałym! :)