Czas ucieka, a ja wciąż nie mam rodziny... Mam teraz match spod Philadelphi, ale: 1. to muzłmanie, 2) w dodatku z RPA, 3) nawet nie są w rematchu tylko szukają nowej operki (więc tylko marnują mój cenny czas tutaj, bo im się nie spieszy). Dzisiaj rozmawiałam z tą babką i wcale, ale to wcale nie podoba mi się. Tak wiem, nie powinnam wybrzydzać, ale słuchajcie tego - ona twierdzi, że zwykle pracuje w domu, ale jeśli wyjeżdża to na 3 tygodnie i wtedy wszystko będzie na mojej głowie. W dodatku nawet w moim czasie wolnym ona nie chce, żebym siedziała u siebie w pokoju, ale z nimi i im pomagała. Naprawdę coraz mniej mi się to wszystko podoba... Mój plan początkowo był taki, że przylecę tutaj na rok, podszkolę angielski i poszukam pracy w UK. Teraz po 3 miesiącach tutaj mój angielski jest już ok i w sumie to mogłabym wracać - tzn. polecieć do domu na 2 tygodnie i znaleźć sobie host rodzinę w okolicach Londynu na parę tygodni (coby rozeznać się w realiach), ale... Co z R.??? Nie chcę/nie mogę wrócić do Europy :(
Z rzeczy realnych - zamknęłam dzisiaj konto bankowe, jutro będę się pakować, a w piątek posprzątam pokój. Cóż rodzino droga, może za tydzień się zobaczymy ;) Chyba że jacyś mili Muzułmanie mnie przygarną (jeśli skusi ich mój filmik hehe... http://aupairvideos.com/#PLD101118) i wtedy będę wyglądać tak (tutaj w chuście od Tor):
hej! ja wierze,że jeszcze znajdziesz rodzinę i mocno trzymam za Ciebie kciuki!;) na pewno znajdziesz!! wiele dziewczyn znajduje po dwóch a czasem nawet trzech tyg. Może agencja mogłaby Ci przedłużyć remach o tydzień?? pogadaj ze swoją LCC! codziennie sprawdzam czy napisałaś coś nowego na blogu i przeżywam Twój remach razem z Tobą;) jak ja Ciebie rozumiem w niektórych sprawach... prosty przykład: to amerykańskie kibicowanie swoim dzieciom o którym pisałaś... hahah u mnie jak któreś dziecko gra w weekend to zjeżdżają się oprócz rodziców jeszcze dziadkowie i ciocia;o ja jak z nimi byłam raz to nie sikałam ze szczęścia jak ,,moje'' dziecko strzeliło gola i potem moja host mama miała do mnie o to wielkie pretensje;) śmiech na sali normalnie;p
OdpowiedzUsuńpisz regularnie i 3maj się!! jeśli R. jest Ci przeznaczony to na pewno los nie pozwoli wrócić Ci do Polski tak szybko!! zresztą zawsze możesz wrócić do USA na turystycznej, da się znaleźć przez net rodzinę na 3 miesiące i potem na wakacje mogłabyś przyjechać tu na campa
Zawsze można coś wykombinować, grunt to się nie poddawać tylko walczyć! ja wierze że Wam się uda i mocno trzymam kciuki!;)
p.s.jak nie będziesz mogła nic znaleźć to działaj z Tymi muzułmanami, ewentualnie po tyg. u nich strzelisz znowu rematch... może wtedy uda Ci się znaleźć wymarzoną rodzinkę mieszkającą w NJ;)
pozdrawiam
shiri z forum au pair, au pair w NY;)
Ell tak jak shiri napisała nie poddawaj sie ja ciągle wierze że Ci sie uda:)Codzinnie sprawdzam Twojego bloga czy moze przypadkiem nie napisałas czegoś nowego. Pamiętasz jak ja miałam jechać jako au pair to ty mnie poddnosiłaś na duchu i wierzyłaś że mi sie uda, wkońcu zrezygnowałam pojechałam na campa wróciłam zakochana w Ameryce a teraz szukam rodzinki by w styczniu do Ciebie dolączyć.A ty obiecałas mi kawke w USA i wierze ze doczymasz słowa:P Ja teraz też mam match z rodzinką z Filadelfii tylko tak średnio mi sie ona widzi.
OdpowiedzUsuńKochana trzymam kciuki napewno sie uda :*
Julita883 z forum :)
dobra fota!
OdpowiedzUsuńoj Ell wszyscy mamy nadzieje ze znajdziesz jakas rodzinke i nie bedziesz musiala wracac do PL :-( Trzymamy mocno kciuki aby ten romans z Rolando nie zakonczyl sie tak szybko i zebyś w niedalekiej przyszlosci wyslala kolezankom z forum zaproszenie na wasz wielki ślub :D
OdpowiedzUsuńA ogladajac Twoje video mialam wrazenie ze zaraz sie poplaczesz :-(
Trzymaj się !!!
Carly
Ell, jak idzie rematch?
OdpowiedzUsuń