sobota, 13 listopada 2010

inspiracja ;)

Jak to człowiek nigdy nie wie kiedy los może mu niespodziewanie zesłać wskazówkę i odpowiedź na  dręczące go pytanie "Co dalej?" A odpowiedź jest prosta ja na załączonym zdjęciu: "Porzuć pracę, kup bilet, opal się, zakochaj, nigdy nie wracaj"  Tylko gdzie się tutaj opalić??? Co prawda przez ostatni tydzień było codziennie ok. 20 stopni, ale lico mam blade jak wcześniej ;) A w Polsce też się raczej nie opalę. Więc może ucieknę z R. do Meksyku hehe...

6 komentarzy:

  1. Hehe, czemu też pomyślałam o Meksyku i ucieczce? ;) Ale może jeszcze chwilę się wstrzymaj, choć domyślam się, że sytuacja ciężka. Nadal mieszkasz z hostką? Udało się coś posunąć z tym matchem? Pewnie jesteś zasypywana takimi pytaniami, ale my się martwimy. Może na początek kup samą koszulkę. ;)

    Bardzo się cieszę, że zachowujesz zdrowy rozsądek, pogodę ducha i umiesz zdystansować się do tego. Oby tak dalej! Trzymamy kciuki.

    Gosia-kamyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam. Wszystko jak szło po kolei. Denerwowałam się za Ciebie, albo i po Tobie, uśmiechałam się z Tobą i z całego mojego małego serducha życzę Ci żeby wszystko poszło tak jak powinno. Coby ta 'dobra i wspaniała' kobieta dała Ci spokój, a inna wspaniała i dobra kobieta dała Ci szansę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja zacznę od spóźnionych życzeń urodzinowych-tak więc:

    sto lat! sto lat! niech żyje, żyje naaaam! ;D ;);*

    Jesteś chyba najodważniejszą osobą jaką znam ;) Pogody ducha szczerze zazdroszczę ;) Takiej panikarze jak ja przydałby się chociaż ułamek Twojej osobowości :) Mocno trzymam kciuki za cały ten cyrkowy rematch i za Ciebie :) Mam nadzieję, że nie tylko tu, wirtualnie tak mocno się trzymasz, ale i w każdej chwili :)

    judd

    OdpowiedzUsuń
  4. oj dziękuję za miłe słowa. Wiecie, nie stresuję się, bo mam z R. plan B, ale mam nadzieję, że nie będę musiała go realizować, bo oznaczałoby to (dla dobra spokoju ducha mojej rodzinki) koniec bloga

    OdpowiedzUsuń
  5. Ell czy plan B to, to o czym mysle? ; )

    A takie inspriacje sobie odpusc.. ;P Zadnych biletow DO DOMU bynajmniej!

    Marysia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki jest ten plan B? :D:D:D:D
    ah ta ciekawość :P

    OdpowiedzUsuń