niedziela, 22 maja 2011

au pair fun ;)

Wczoraj w Philadelphi mialo miejsce wydarzenie zacne - wyscig sponsorowany przez moja agencje CC (czyt.: przymusowy au pair meeting ;). Zebralo sie okolo 300 kobitek i paru panow (zeby nie bylo ze dyskryminuje) odzianych w barwy agencji (tak, zawsze marzylam, aby biegac po miescie w T-shircie, ktory bedzie zdobil moje plecy napisem: "Flexible, affordable childcare CULTURAL CARE AU PAIR, call 1 800... :P). Podzieleni w druzyny o liczbie 4 musielismy wykonac ok. 6 czy 7 zadan typu odpowiedziec na pytania, zrobic zdjecia w pewnych miejscach, zgadnac co to za papu, przewinac lalke etc., przy czym o kolejnych zadaniach dowiadywalismy sie dopiero na check pointach, jesli poprzednie wykonane bylo dobrze. Takie tam harcerskie podchody ;) Calosc potrwala ok. 3 godzin. Odpowiadajac na pytanie, ktore zapewe wszystkich nurtuje - nie, nie wygralam. Nagroda byla darmowa wycieczka do Washington DC, a ze ja juz swoja darmowa wycieczke tam miala hehe..., to i cisnienia nie bylo.
Moja druzyna w skladzie prawie, ze miedzynarodowym, czyli Chiny - Polska - Polska - Niemcy:
Przyznam, ze ciekawe doswiadczenie i mnie sie podobalo. Ale i tak najwiecej satysfakcji sprawilo zanurzenie zmeczonych stop po wyscigu w publicznej fontannie haha:
Jako bonus wyscigu moge zaliczyc fakt, ze wreszcie udalo mi sie przebiec po schodach, po ktorych hasal slynny Rocky, bo wczesniej zawsze bylo mi nie podrodze ;):
A wieczorem pracowalam. Zmeczona jednak bylam ;), wiec prawie caly wieczor ogladalam z dziecmi nasze ulubione show - Kitchen Nighmares (pierwowzror Kuchennych rewolucji z Magda Gessler). A co sie bede przmeczac ;)

3 komentarze:

  1. hehe. ciekawe cxzemu nie różowe te bluzki? zmienili swoje barwy? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że wróciłaś do pisania bloga. Bardzo lubię Twój styl i to z jakim humorem podchodzi do spraw. Kibicuje w odnalezieniu nowej rodzinki (to tak na przyszłość) i przeżyciu najazdu hindusów (to tak z bierzących problemów ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja dopiero zauwazylam, ze wrocilas! ahhh. super. ;]

    juddYTKA ;P

    OdpowiedzUsuń