środa, 22 września 2010

moja LCC

Wczoraj wieczorem nawiedziła nas w domu moja opiekunka z biura - Tracy (czyli słynna LCC - local childcare coordinator). Poględziła co mogę, czego nie i jak to przyleciałam tutaj głównie, żeby się opiekować dziećmi i żebym o tym nie zapomniała :/. Szkoda, że w różowych książeczkach z mojej agencji są bardziej powściągliwi w wyznaczaniu priorytetów. Sama nie wiem, czy odstawiała taką szopkę na potrzeby mojej hostki czy ona tak na serio. Bo Aleli twierdzi, że świetna z niej babka i z każdym problemem można do niej iść. No nie wiem. Nie ufam babce ani trochę. Za bardzo przyjacielska jest z moją hostką coś, więc jest więcej niż pewne, że na każdym naszym spotkaniu w przyszłości będę jej mówić jak perfekt jest moja host rodzina ;) Dobrze, że odziedziczyłam talenty aktorskie po babci, więc wciąż nie wypadłam ze swojej roli najlepszej i najmilszej operki, ale zaczynam mieć trochę dość. Lol znowu mam kryzys chyba. Zawsze w środy jakoś. Serio, od momentu przylotu do Stanów każda moja środa jest depresyjno - pechowa (że się tak wyrażę). Oby był już weekend...

A na zakończenie chwila zadumy nad amerykańską flagą hehe ;)

3 komentarze:

  1. Hmmm... środa - może symetria między weekendami to sprawia?
    "Małpa" (hehe) była aspołeczna? Nie korzystała z weekendów? Nie potrzebowała czasu dla siebie?
    Szukam uzasadnienia potencjalnego "spisku" i przyczyny takiej retoryki ze strony LCC. A może po prostu ta opiekunka widziała już zbyt wiele różnych sytuacji i dmucha na zimne?
    A hostka z pewnością nie może mieć do ciebie zastrzeżeń, bo z Twojej strony wszystko chodzi jak w zegarku (jeśli chodzi o wszelakie zobowiązania). Ew. to odzywa się w niej skryta zazdrość/samotność (może też by chciała spotkać się na luzie ze znajomymi bez żadnych zobowiązań - a takowych już nie ma). Hehe, dosyć bo zaczynam bajki pisać! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A co do flagi, to ostatnio trafiłem na pewną interpretację patriotyzmu z flagą w tle:

    http://koukei.deviantart.com/art/Things-that-make-you-go-mm-III-116213918?q=gallery%3Akoukei%2F64749&qo=93

    OdpowiedzUsuń
  3. mądrze piszesz, Aro :). Małpa miała w sumie 1 koleżankę tutaj - 30 letnią Czeszkę, która jest w USA od 10 lat. Nielegalnie oczywiście. Więc jakieś tam życie prowadziła lol. A LCC na pewno widziała niejedno

    OdpowiedzUsuń