"...w twarz zaśmiać się światu, bezczelnie raz odrzucić kanon... przecież życie jest sennym marzeniem..."
Spoko, w Bostonie od poczatku mojego przyjadu czyt.w polowie sierpnia juz byl otworzony sklep z ozdobami swiatecznymi.Masz racje, takie rzeczy tylko w USA :D
W lidlu widziałem mikołaje, ale tak poza tym to (na szczęście) jest jeszcze w Polsce świąteczna posucha.Arek
ja mam jeszcze krótkie spodenki na wierzchu nooo ;| grr..
na ja też, bo u nas na razie lato hehe wczoraj 30 stopni, dzisiaj 25... ale ma się ochłodzić chlip, chlip...Aro, kupiłeś sobie mikołajka? ;)
Spoko, w Bostonie od poczatku mojego przyjadu czyt.w polowie sierpnia juz byl otworzony sklep z ozdobami swiatecznymi.
OdpowiedzUsuńMasz racje, takie rzeczy tylko w USA :D
W lidlu widziałem mikołaje, ale tak poza tym to (na szczęście) jest jeszcze w Polsce świąteczna posucha.
OdpowiedzUsuńArek
ja mam jeszcze krótkie spodenki na wierzchu nooo ;| grr..
OdpowiedzUsuńna ja też, bo u nas na razie lato hehe wczoraj 30 stopni, dzisiaj 25... ale ma się ochłodzić chlip, chlip...
OdpowiedzUsuńAro, kupiłeś sobie mikołajka? ;)